Verstappen zdobywa tytuł mistrzowski F1 w dramatycznych okolicznościach

Max Verstappen pokonał Lewisa Hamiltona w bezpośrednim pojedynku o tytuł mistrza świata Formuły 1 w 2021 roku. Holender atakiem na ostatnim okrążeniu zwyciężył w kończącym sezon Grand Prix Abu Zabi na torze Yas Marina.

Po wygraniu sobotnich kwalifikacji, na pole position do ostatniego wyścigu sezonu ustawił się Max Verstappen. Hamilton popisał się jednak lepszym startem i objął prowadzenie, pomimo twardszej mieszanki opon. Ruszający z trzeciego pola Lando Norris wyjechał poza tor i oddał pozycję Sergio Perezowi. Kierowcę McLarena wkrótce wyprzedził także Carlos Sainz Jr.

Verstappen nie zamierzał długo pozostać na drugiej pozycji i zaatakował Hamiltona po wewnętrznej do siódmego zakrętu. Hamilton odprostował koła i przejechał przez pobocze, utrzymując prowadzenie. Brytyjczyk nieznacznie zwolnił, lecz nie oddał prowadzenia. Sędziowie szybko zajęli się incydentem, lecz zdecydowali o braku konieczności podejmowania decyzji.

Verstappen szybko zaczął mieć problemy z oponami i nie mógł utrzymać tempa Hamiltona, który odjechał na ponad siedem sekund w przeciągu pierwszych kilkunastu okrążeń. Red Bull odpowiedział, ściągając Holendra do boksów na 13. okrążeniu po twarde opony. Verstappen powrócił na tor piąty, za Sainzem i Norrisem – tego drugiego wyprzedził jednak prawie natychmiast.

Hamilton zjechał po twarde opony już okrążenie później i utrzymał komfortową przewagę nad Verstappenem. Nowym liderem wyścigu został w tym momencie Perez, a problemy z oponami miał także Charles Leclerc, który wypadł z toru w czwartym zakręcie. Monakijczyk także szybko udał się do boksów po twarde opony. Norris zatrzymał się na 18. okrążeniu, podobnie jak Lando Norris i Daniel Ricciardo.

Verstappen w końcu uporał się z Sainzem na 19. okrążeniu – chwilę przed tym, jak ten zjechał do alei serwisowej. Holender stracił dużo czasu na przebijaniu się przez stawkę, lecz odrobił sześć sekund, gdy Hamilton utknął za Perezem. Kierowca Red Bulla agresywnie bronił pierwszej pozycji i gdy w końcu uległ Hamiltonowi, przepuścił także Verstappena i zjechał do boksów po twarde opony. To było jednak za mało, bo gdy tylko Hamilton znów miał przed sobą pusty tor, zaczął ponownie otwierać przewagę na czele stawki.

Kimi Räikkönen przedwcześnie zakończył swoją karierę w Formule 1, po tym jak awaria hamulców posłała bo na bandę w szóstym zakręcie 26. okrążenia. Fin dojechał jednak do alei serwisowej i nie spowodował wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. Problemy techniczne miał również George Russell, który wycofał się okrążenie później.

Po tym, jak Valtteri Bottas zjechał do boksów na 31. okrążeniu, czołówka powróciła do normy – Hamilton prowadził przed Verstappenem i Perezem.

Na 35. okrążeniu Antonio Giovinazzi zatrzymał swój samochód na wyjściu z szóstego zakrętu, wywołując wirtualny samochód bezpieczeństwa. Zespół Red Bulla wykorzystał neutralizację, by ściągnąć obu swoich kierowców po nowe twarde opony. Choć Hamilton mógł zdecydować się na taki sam ruch okrążenie później, pozostał na mającym 25 okrążeń komplecie.

Holender zdołał odrobić połowę ze swojej 20-sekundowej straty, lecz doganiał Hamiltona dostatecznie szybko, by zaatakować go w końcówce wyścigu. Szansę Verstappenowi dał Nicholas Latifi, który rozbił się na wyjściu z 14. zakrętu, powodując neutralizację.

Ponownie, Verstappen zjechał do boksów – tym razem po miękkie opony – a Hamilton pozostał na torze. Wyścig został wznowiony na jedno ostatnie okrążenie, podczas którego Holender rzucił się do ataku i wyprzedził Hamiltona na dojeździe do nawrotu nr 6. Hamilton próbował jeszcze kontrataku, lecz na zużytych oponach nie mógł się równać z kierowcą Red Bulla.

Podczas neutralizacji ze stawki wycofał się Perez, przez co ostatnie miejsce na podium zyskał Sainz. Yuki Tsunoda był czwarty, przed Pierrem Gaslym i Bottasem. Przebita opona kosztowała Lando Norrisa spadek na siódme miejsce, a pierwszą dziesiątkę uzupełnili Fernando Alonso, Esteban Ocon i Charles Leclerc.

Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.