Romain Grosjean, kierowca amerykańskiego zespołu Haas F1 Team, zdobył podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Eifel swoje pierwsze punkty w sezonie.
Początek wyścigu był dość nerwowy w wykonaniu Francuza. Grosjean przekazał swojemu inżynierowi, że strasznie boli go palec, ponieważ został uderzony żwirem, po tym jak Kimi Räikkönen wyjechał po za tor, aby uniknąć kolizji z poprzedzającymi go rywalami. Pomimo bólu i sporego narzekania, Francuz zdołał dojechać do mety na 9. miejscu zdobywając 2 punkty.
„To jest mega – w końcu. Wykonywaliśmy dobrą pracę w kilku ostatnich wyścigach, ale rzeczy nie zawsze szły po naszej myśli. Powiedziałem wczoraj, że niespodziewane to najlepsze co możemy dostać. Oczywiście, mieliśmy dwie różne strategie – to było bardzo trudne na początku. Musieliśmy podjąć ryzyko, ponieważ gdybyśmy podążali regularną strategią nie mielibyśmy tempa, niestety. Udało nam się jednak utrzymać i pojechać na jeden postój. To nie była dobra wiadomość, kiedy wyjechał samochód bezpieczeństwa, ale udało nam się przywrócić optymalną temperaturę opon i utrzymać 9. miejsce. To byłą dobra wiadomość. To była kwestia czasu, kiedy uzyskamy dobry wynik, ale wiedziałem, że robimy dobrą robotę”.
Dzięki 9. miejscu i 2 punktom Francuz wskoczył na 18. miejsce w klasyfikacji generalnej, a amerykański zespół ma w sumie 3 punkty w klasyfikacji konstruktorów.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Haas F1 Team
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.