Daniel Ricciardo w kwalifikacjach do niedzielnego Grand Prix Emilii-Romanii wywalczył 6. pozycję. Kierowca McLarena stwierdził, że weekend nie był udany, jednak udało mu się poprawić i osiągnąć dobry wynik w kwalifikacjach. Błąd Lando Norrisa, oznacza, że po raz drugi w tym sezonie Australijczyk wystartuje przed swoim zespołowym kolegą.
Podczas treningów Daniel Ricciardo najwyżej uplasował się na 10. pozycji, tym bardziej zadowolony był z uzyskanego w kwalifikacjach wyniku: „Przez cały weekend nie byłem w pierwszej szóstce, prawdopodobnie nie byłem nawet blisko. Myślę, że postęp w kwalifikacjach był naprawdę zachęcający. Wciąż nie było to najlepsze okrążenie w Q3, czy też nie jest to coś, z czego jestem naprawdę zachwycony. Opuszczę dzisiaj tor, czując się nieco bardziej optymistycznie niż prawdopodobnie wczoraj”
.
W pierwszych kwalifikacjach sezonu na torze Bahrain International Circuit kierowcy McLarena również startowali z 6. oraz 7. pozycji. Daniel Ricciardo swój pierwszy sezon w nowym zespole wydaje się zaczynać w świetnym stylu. Sam bardzo pozytywnie opisuje współprace z zespołem: „Pracowaliśmy dobrze jako zespół, aby dojść do siebie po trudnym piątku, więc dziękuję zespołowi tutaj i w fabryce za ich ciężką pracę. Nie powiedziałbym, że jestem zachwycony, ale z pewnością jestem zadowolony z naszych postępów”
.
Szef zespołu McLarena, Andreas Seidl przyznał, że pozycję zajęte przez kierowców w kwalifikacjach ponownie stawiają zespół w silnej pozycji. Oznajmił również, że Daniel Ricciardo nie czuł się tak komfortowo w bolidzie, jak czuł się Lando Norris, mimo wszystko wykonał świetną robotę. Andreas określił również cele na wyścig: „Koncentrujemy się w pełni na wyścigu. Prognoza pogody przewiduje deszcz na jutrzejsze popołudnie. Mamy nadzieję ponownie zdobyć dobre punkty”
.
Wesprzyj nas na Patronite.