Daniel Ricciardo wystartuje do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Rosji z piątego pola startowego. Jak przyznał Australijczyk, kwalifikacje sprawiły mu sporo frajdy. Kierowca McLarena wygrał ostatni wyścig na torze Monza i liczy na powtórkę, a jeżeli wygrana nie będzie możliwa, to chociaż na podium.
„To jest bardzo dobra pozycja startowa, aby złapać się w strugę za innym kierowcą”
– powiedział Ricciardo. „Warunki są inne niż miało to miejsce w piątek czy w sobotę, co pozwoli na niespodzianki i nigdy nie wiadomo czego się spodziewać, ale czekamy na ekscytujący wyścig”
.
„Cieszę się, że udało nam się ukończyć sesję kwalifikacyjną – kto by pomyślał, że skończymy na slickach, kiedy była obawa, że nawet nie pojedziemy kwalifikacji w sobotę. Było fajnie, to była niesamowita zabawa. Gratulacje dla Lando z okazji jego pierwsze pole position i brawa dla zespołu – utrzymanie rozpędu z Monzy jest naprawdę fajne. Wszyscy są optymistycznie nastawieni. Warunki były zdradliwe, można było łatwo zyskać jak i łatwo stracić”
.
Australijczyk dopiero trzeci raz w tym sezonie wystartuje do wyścigu z miejsca w pierwszej piątce. Wszystkie te wyniki nastąpiły od Grand Prix Belgii.
Źródło: mclaren.com