Esteban Ocon liczy na to, że podium wywalczone w wyścigu o Grand Prix Monako jest zapoczątkowaniem postępu zespołu Alpine po trudnym początku tegorocznego sezonu.
Laurent Rossi, CEO zespołu, publicznie skrytykował swoją ekipę po Grand Prix Miami za słabe wyniki w pierwszych wyścigach. Alpine ma za sobą kilka trudnych weekendów, szczególnie ten w Australii, gdzie Ocon zderzył się z Pierre’em Gaslym, a w Baku ponownie nie zdobyto punktów. W samym Miami udało się podwójnie zapunktować, a w Monako Ocon zajął trzecie miejsce, co było jego pierwszą wizytą na podium od czasu jego zwycięstwa w GP Węgier dwa lata temu.
Sukces Ocona miał swój początek już w sobotnich kwalifikacjach, w których wywalczył trzecie pole startowe i nie oddał tej pozycji podczas wyścigu mimo nacisku ze strony innych kierowców, a przede wszystkim zawodników Mercedesa.
„Przywieźliśmy [do Monako] kilka poprawek, które miały być dość małe, ale wszystko, co przygotowaliśmy, poszło we właściwym kierunku”
– powiedział Ocon. „Czułem się zdecydowanie dobrze i mam nadzieję, że to początek czegoś dobrego, ale jednocześnie uważam, że musimy twardo stąpać po ziemi i zobaczyć, w jakiej sytuacji się znajdziemy w następny weekend [w Hiszpanii]. To będzie dobry test, a potem zobaczymy”
.
Szanse Ocona mogły zostać całkowicie przekreślone, kiedy został uderzony w tył przez Carlosa Sainza Jr w trakcie zaciętej walki o trzecie miejsce, co doprowadziło do pewnych uszkodzeń w bolidzie Alpine. Dodatkowo pod koniec wyścigu, który został rozegrany już w mokrych warunkach, Lewis Hamilton zaczął wywierać na niego presję.
„Dzisiejszy wyścig był nieco trudniejszy. Utrzymywaliśmy prowizoryczne miejsce na podium przez jakiś czas, mieliśmy je na wyciągnięcie ręki, ale w pewnym momencie Carlos mnie uderzył i uszkodziłem tylną część samochodu. Później deszcz wprowadził pewne przetasowanie i musieliśmy założyć przejściowe opony w odpowiednim czasie, co nam się udało. Od tego momentu byłem pod ogromną presją Lewisa. Wydaje się, że w takich warunkach zawsze walczymy razem. Znamy się dobrze w takich okolicznościach”
.
„Aż do ostatniego okrążenia naciskał. Był szybszy na mokrych odcinkach od 5 do 8 zakrętu, natomiast ja prezentowałem lepsze tempo w suchych sekcjach. Tak czy inaczej, był to niesamowicie trudny wyścig do opanowania, ale nagroda jest wielka. Jestem więc bardzo zadowolony”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.