Charles Leclerc po Grand Prix Japonii był umiarkowanie zadowolony ze zdobytej pozycji. Kierowca Ferrari dowiózł do mety czwartą lokatę, na której wystartował.
W niedzielne popołudnie na torze Suzuka Monakijczyk przez praktycznie cały dystans wyścigu starał się gonić duet kierowców McLarena. Tempo SF-23 nie było jednak wystarczające i jedyne, o co mógł się postarać, to dowiezienie do mety pozycji, na której wystartował: „To był dobry wyścig i chociaż nie jestem do końca zadowolony z P4, przywieźliśmy do domu najlepszy możliwy wynik, ponieważ McLaren był zbyt mocny i po prostu nie mieliśmy tempa, aby walczyć z nimi bardziej”
- powiedział po wyścigu. „Stoczyłem niezłą walkę z Georgem (Russellem), który wykonał świetną robotę, zarządzając oponami, zwłaszcza tylnymi, co utrudniało go wyprzedzenie. Skorzystałem z okazji, aby wyprzedzić go w pierwszym zakręcie, kiedy zobaczyłem lukę i wszystko poszło dobrze”
.
Leclerc was buzzin' around Turn 2 with this mighty move on Russell 💪#F1 #JapaneseGP pic.twitter.com/SzGAxm2Wv6
— Formula 1 (@F1) September 25, 2023
Ferrari na Grand Prix Japonii przywiozło ostatnią poprawi podłogi, które wydaje się, że zadziałały właściwie, a na pewno pomogły zrozumieć lepiej zachowanie samochodu w szybkich zakrętach: „Poprawiliśmy naszą wiedzę na temat tego samochodu i to, czego się nauczyliśmy, przyda się w przyszłości. Ciekawie będzie zobaczyć, jak radzą sobie nasi rywale w nadchodzących wyścigach”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.