Kristensen: Dziecko zmieni Verstappena

Legenda wyścigów długodystansowych Tom Kristensen uważa, że ojcostwo wpłynie na podejście Maxa Verstappena do rywalizacji w Formule 1. Dziewięciokrotny triumfator 24-godzinnego wyścigu Le Mans stwierdził, że nadejście tej zmiany jest nieuniknione, ale może uczynić Holendra jeszcze silniejszym zawodnikiem.

Verstappen, który w tym sezonie stanie przed szansą zdobycia swojego piątego tytułu mistrza świata, wkrótce zostanie ojcem. W grudniu zeszłego roku ogłosił wraz ze swoją partnerką, Kelly Piquet, że spodziewają się dziecka.

Kristensen, pytany o to, czy ojcostwo wpłynęło na jego własną karierę, nie miał wątpliwości: „Tak, wierzę, że to zmienia każdego”.

„Trochę się zmienia, ale powiedziałbym, że tylko na lepsze. Sprawia, że bardziej skupiasz się na zarządzaniu czasem i optymalizowaniu wszystkiego, co robisz” – dodał.

Verstappen: Już to robiłem

Sam Verstappen jest jednak przekonany, że narodziny dziecka nie wpłyną na jego obowiązki w F1. Holender podkreślił, że ma już doświadczenie w wychowywaniu dziecka, odwołując się do relacji z córką Kelly Piquet, Penelope: „Szczerze mówiąc, już to robiłem, więc to nie jest dla mnie całkowita nowość. Teraz to moje DNA, powiedzmy to w ten sposób. Ale myślę, że wszystko będzie w porządku, a dziecko i tak będzie w dobrych rękach. Dlatego dla mnie priorytetem będzie skupienie się na wyścigach, a potem powrót do rodziny”.

Kristensen nie podważa zaangażowania Verstappena, ale jest przekonany, że ojcostwo w naturalny sposób zmieni jego podejście do sportu: „Max jest mistrzem, więc nie zrobi mu różnicy, jeśli spędzi kilka godzin mniej za kierownicą. Przecież od 13. roku życia spędza w samochodzie każdy dzień”.

Źródło: racingnews365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze