- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Wtorek był na Dakarze wymarzonym dniem dla fotografów, ale prawdziwym piekłem dla uczestników. 465-kilometrowa pętla ze startem i metą w Neom okazała się równie piękna krajobrazowo, co wymagająca dla kierowców i pilotów oraz ich maszyn. Przekonało się o tym wielu zawodników, także tych z czołówki, którzy mieli poważne wypadki, problemy techniczne czy też nawigacyjne na trasie. Było wiele wypadków. Duże straty ponieśli między innymi Carlos Sainz, Nasser Al-Attiyah i Kuba Przygoński.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Planowane miasto przyszłości Neom nie wyszło jeszcze z piasku i skał, ale region w północno-zachodniej części Arabii Saudyjskiej od wieków słynie z niezwykłych formacji geologicznych. Kaniony, klify i góry zbudowane z brązowych skał, pokonywane przez uczestników Dakaru w drugiej części poniedziałkowego odcinka specjalnego zapewniły wyjątkowe trudności nawigacyjne. Wcześniej do pokonania były partie najeżone ostrymi kamieniami, które także mocno dały się we znaki uczestnikom.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

231 pojazdów (78 motocykli, 14 quadów, 56 samochodów, 49 pojazdów lekkich i 34 ciężarówki) z 286, które wystartowały tydzień temu w Dżuddzie dotarły do dnia przerwy w Dakarze w mieście Ha’il. Kolejne 26 pojazdów wycofało się z rywalizacji, ale powróci na trasę w formule Dakar Experience. Nie będą one uwzględniane w klasyfikacji generalnej. Do mety jeszcze daleko i wszystko jest możliwe, ale na razie liderami są Toby Price w kategorii motocykli, Nicolás Cavigliasso w quadach, Stéphane Peterhansel w samochodach, Aron Domżała w lekkich pojazdach i Dmitrij Sotnikow w ciężarówkach. 23 pojazdy w klasyfikacji Dakar Classic przetrwały pierwszy tydzień. Prowadzi Marc Douton w buggy Sunhill.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Miasto Ha’il, położone w sercu Arabii Saudyjskiej od wieków było skrzyżowaniem ważnych szlaków handlowych. Od kilku lat, za sprawą miejscowych pasjonatów sportu jest stolicą rajdów cross country. Ha’il, w rejonie, którego można znaleźć wymarzone warunki do uprawiania off roadu, gości dzień przerwy w tegorocznym Dakarze.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Czwarty etap Dakaru, najdłuższy w całym rajdzie, liczył 813 kilometrów, ale odcinek specjalny „tylko” 337 km. Duża część bardzo szybkiej trasy prowadziła szutrowymi duktami, a dakarowym weteranom przypominała drogi pustyni Ténéré z afrykańskich edycji supermaratonu. Wspominają oni do dziś zapisy w książkach drogowych, na przykład „skręć w prawo za samotnym drzewem”. Szybka trasa pozwoliła uczestnikom cieszyć się poczuciem prawdziwej wolności, co dziś możliwe jest już tylko w niewielu rejonach świata. Końcówka etapu przed metą w Rijadzie prowadziła przez rzadko zaludnione tereny, maleńkie wioski położone wśród wyjątkowo pięknych krajobrazów.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Większość 403-kilometrowej trasy wtorkowego odcinka specjalnego przebiegała po rozległym płaskowyżu na wysokości około 1 000 m n.p.m. Wiatr przekształcił liczne wydmy w strome zbocza, które były pułapkami dla zawodników, a na pustyni zacierał ślady, przez co zabłądził na trasie między innymi Carlosa Sainz.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Krajobraz zmienił się radykalnie na trasie z Biszy do Wadi Ad-Dawasir, w porównaniu z poprzednim dniem. Kamieniste szlaki zostały zastąpione przez wydmy i piaszczyste płaskowyże. To był zatem etap dla prawdziwych lisów pustyni, tym trudniejszy, że wydmy były w wielu miejscach uszkodzone przez porywiste wiatry w ostatnich dniach.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

Jeżeli ktoś sądził, że pierwszy etap Dakaru będzie tylko rozgrzewką przed poważną walką w kolejne dni, srogo się rozczarował. Tempo było zwariowane od pierwszych kilometrów niedzielnego etapu, a stopień trudności terenu był bardziej dotkliwy niż długość trasy odcinka specjalnego (277 km) na trasie z Dżuddy do Biszy. Od początku trasa wymagała wyjątkowo uważnej i precyzyjnej nawigacji, a jej trudnościom nie sprostali nawet najlepsi, tacy jak Ricky Brabec. W dalszej części odcinka na uczestników czekał teren usiany ostrymi kamieniami, gdzie łatwo było uszkodzić oponę. Przekonało się o tym wielu kierowców, a wśród nich Sébastien Loeb. Przed metą zawodnicy napotkali pierwsze sekcje piaszczyste tegorocznego Dakaru.
- Pozostałe sporty motorowe
- Informacja prasowa

W Arabii Saudyjskiej nie ma miejsca, z którego byłoby daleko na pustynię. Wystarczy wyjechać parę kilometrów z Dżuddy, aby znaleźć piaszczyste, pustynne szlaki, w sam raz nadające się na pierwszą potyczkę dla uczestników Dakaru. Ale z pierwszego dnia 43. edycji supermaratonu, jego uczestnicy bardziej zapamiętają zapewne ceremonię startu na terenie stadionu imienia Króla Abdullaha. 498 kierowców i pilotów w 286 pojazdach uśmiechało się do obiektywów kamer po badaniu technicznym i administracyjnym. Na starcie stanęły 64 samochody, 61 lekkich pojazdów (w tym 44 SSV), 101 motocykli, 16 quadów i 44 ciężarówki. Ponadto 23 pojazdy wezmą udział w inauguracyjnej edycji Dakar Classic czyli zawodów na regularność dla pojazdów z poprzedniego stulecia.
Redakcja
Tomasz Kubiak
Daniel Wawiórka
Roksana Ćwik
Kamil Topczewski
Dariusz Szymczak
Mikołaj Suchocki
Gabriela Skoczylas
Zuzanna Kurek
Adrian Kleć
Jakub Cieciura
Julia Trusewicz
Bartosz Przyborowski