Di Grassi odnosi imponujące zwycięstwo w Berlinie

Lucas di Grassi odniósł swoje drugie zwycięstwo w sezonie 2020/2021 Mistrzostw Świata Formuły E. Reprezentant Audi o zaledwie 0,141 sekundy pokonał na linii mety Edoardo Mortarę. Podium uzupełnił Mitch Evans.

Prowadzenie po starcie z pole position utrzymał Jean-Éric Vergne, mając za sobą António Félixa Da Costę i Di Grassiego. Mortara był czwarty, przed Normanem Nato i Evansem, który wyprzedził Sébastiena Buemiego. Kiepski start zaliczyli kierowcy BMW – Jake Dennis stracił jedną pozycję na rzecz Olivera Rowlanda, a Maximilian Günther wypadł poza pierwszą dziesiątkę. Z tyłu stawki André Lotterer zderzył się z Samem Birdem.

Jako pierwszy z pierwszej dziesiątki tryb ataku aktywował na ósmym okrążeniu Pascal Wehrlein. Niemiec oddał w ten sposób lokatę na rzecz Dennisa. Na kolejnym kółku na to samo zdecydowali się obaj kierowcy Nissana – o ile Buemi powrócił na tor tuż przed Wehrleinem, Rowland musiał wyprzedzić kierowcę Porsche. Doszło przy tym do kontaktu, który przebił oponę w samochodzie Wehrleina. Buemi po chwili przepuścił Rowlanda, pozwalając mu awansować na 8. pozycję. Z wyścigu odpadł natomiast Sam Bird, który zatrzymał się na prostej startowej, powodując wyjazd samochodu bezpieczeństwa.

Rywalizacja została wznowiona po dwóch okrążeniach, gdy na zegarze pozostało 28 minut. Di Grassi zaliczył uślizg na wyjściu z ostatniego zakrętu, co próbował wykorzystać Mortara. Brazylijczyk utrzymał jednak trzecią lokatę za dwójką kierowców Techeetah. Mając wciąż do dyspozycji tryb ataku, Rowland próbował wyprzedzić Dennisa, lecz nieskutecznie.

Tryb ataku aktywował następnie Rast. Niemiec sprawnie go wykorzystał, wyprzedzając w trakcie jednego okrążenia Lotterera, Buemiego i Guenthera, a na kolejnych kółkach objechał także Rowlanda i Dennisa.

Na 18. okrążeniu Da Costa wyprzedził prowadzącego Vergne’a, a Mortara zjechał aktywować tryb ataku. Powstałe zamieszanie wykorzystał Rast, który przebił się na czwartą pozycję i dogonił di Grassiego. Dwójka Audi wyprzedziła następnie Vergne’a, który po chwili stracił lokatę także na rzecz Nato.

Dwa okrążenia później di Grassi oraz Rast wyprzedzili Da Costę w sekwencji pierwszych dwóch zakrętów. Aktualnego mistrza po chwili objechali także Mortara i Nato – ta dwójka wyszła następnie na prowadzenie, po tym jak wyprzedzili Rasta, a di Grassi aktywował tryb ataku.

Po tym jak w samochodach Venturi wyczerpał się tryb ataku, di Grassi wyprzedził Nato w ostatnim zakręcie 26. okrążenia, a półtorej minuty później wykorzystał dodatkową moc do objechania Mortary w pierwszym zakręcie, odzyskując w ten sposób prowadzenie.

Dwójkę Venturi próbował następnie zaatakować Evans. Nato agresywnie bronił się jednak przed kierowcą Jaguara, który atakował jeszcze przez pół okrążenia, by w końcu wyprzedzić Francuza w siódmym zakręcie.

Di Grassi przez dłuższy czas utrzymywał ponad sekundę przewagi nad Mortarą. W końcowej fazie rywalizacji musiał jednak oszczędzać energię, dzięki czemu Szwajcar dogonił go i przymierzał się do ataku na ostatnim okrążeniu. Mortara lepiej wyszedł z ostatniego zakrętu, lecz nie zdołał wyprzedzić di Grassiego na ostatniej prostej i dojechał do mety 0,141 sekundy za nim.

Evans zajął trzecie miejsce przed Nato – ten agresywnie bronił się przed Dennisem, otrzymując za to czarno-białą flagę. Rywalizację tej dwójki próbował wykorzystać Vergne, lecz kierowca BMW agresywnie zamknął drzwi, również otrzymując ostrzeżenie. Da Costa – mający problemy z odzyskiwaniem energii – dojechał do mety siódmy, przed Güntherem. Szarża Rasta na początku wyścigu nie popłaciła, bowiem w końcówce spadł on na dziewiątą lokatę, a punktowaną dziesiątkę uzupełnił André Lotterer.

Lider klasyfikacji generalnej Nyck de Vries ukończył wyścig z okrążeniem straty, po kolizji z Alexem Lynnem. Holender mimo to pozostał na pierwszym miejscu w tabeli. Na drugie miejsce ze stratą trzech punktów do lidera awansował Mortara, od którego jeden punkt mniej ma Dennis.