Zdobycie tytułu mistrza świata Formuły E było największym osiągnięciem w karierze Jake’a Dennisa oraz jednym z najważniejszych sukcesów Andretti Global, zwłaszcza w momencie, gdy stara się o jak najlepszą reputację na międzynarodowej arenie. Brytyjczyk na tym jednak nie poprzestaje i ma nadzieje na kolejne sukcesy, jak powiedział w rozmowie z Tomaszem Kubiakiem.
Ostatnim razem, kiedy cię widziałem, nadal jeździłeś dla BMW. Jak z twojej perspektywy wyglądała zmiana z zespołu fabrycznego na kliencki?Całkiem dobrze. Zajęło nam tylko kilka lat, aby po odejściu BMW zostać mistrzem świata. Z mojej strony, myślę, że to była całkiem dobra zmiana. Ogólnie rzecz biorąc, byłem bardzo zadowolony z tego, jak wszystko poszło. Nawet teraz zespół nadal się rozwija. Nie ma problemów z mojej strony.
Wiele się zmieniło od drugiej generacji: silniki, opony, samochody. Czy było ci trudno się przystosować? Czy myślisz, że może niektórzy kierowcy nie zrozumieli tego samochodu?Było trochę trudno się przystosować. Jedni przystosowują się szybciej niż inni. My oczywiście byliśmy jednymi z najszybszych pod tym względem. Jako zespół, zrobiliśmy naprawdę dobrą robotę, dostosowując mnie i samochód do nowych warunków. Może niektórzy mieli problemy, ale z naszej strony, wszystko poszło płynnie.
Masz nowego zespołowego kolegę na ten rok. Jesteście jednym z nielicznych zespołów w stawce, które regularnie mają oba samochody w pierwszej dziesiątce. Czy to była duża pomoc w tym roku w porównaniu do tego, co udało się osiągnąć André?Oczywiście, mając Normana w zespole, na pewno wnosi on nowe światło. Dobrze sobie radzi. Miał dwa finisze w pierwszej dziesiątce i zdobywa dobre punkty. Oczywiście pomógł mi też zdobyć podium w Tokio. Z mojej strony, dobrze sobie radzi i będzie kontynuował to w przyszłych wyścigach.
Czy czujesz mniejszą presję w tym roku, jeżdżąc z numerem jeden?Szczerze mówiąc, tak. Oczywiście, po tym, co osiągnęliśmy w zeszłym roku, trochę zmniejsza to presję na ten rok. Wygraliśmy raz, więc jestem pewien, że możemy spróbować wygrać ponownie. Mamy nadzieję, że będziemy dobrze się spisywać i zdobędziemy dublet.
Jak się czujesz z tym, że marka Andretti staje się coraz ważniejsza każdego roku na światowej scenie?Andretti Global oczywiście rozwija się coraz bardziej każdego roku. Mają duże ambicje w kwestii projektu Formuły 1 i tego, co próbują osiągnąć. Z mojej strony, w pełni popieram wszystko, co robią. Jestem podekscytowany, że mogę być częścią tego zespołu od tylu lat. Są dla mnie jak rodzina i nie mogę się doczekać, co przyniesie nam przyszłość.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!