Robert Kubica, który w drugim wyścigu w Zolder wywalczył swoje pierwsze podium w DTM, powiedział, że zdaje sobie sprawę, że przy normalnych warunkach nie byłby w stanie walczyć o miejsce w czołówce, jednak wykorzystanie błędów rywali pozwoliło mu po raz pierwszy w sezonie wywalczyć miejsce w najlepszej trójce.
Polski kierowca wystartował do dzisiejszego wyścigu z dziesiątego pola, jednak od razu wykorzystał kolizję trzech rywali i dzięki dobremu startowi awansował na szóstą lokatę. Dobrym posunięciem był też późny zjazd na obowiązkową zmianę opon, którą wykonał jako ostatni. Dzięki temu przesunął się na czwartą pozycję, a następnie wyprzedził Ferdinanda Habsburga i do mety dowiózł pierwsze podium w DTM.
Kubica podziękował zespołowi mechaników, którzy pracowali przy samochodzie po problemach technicznych z pierwszego wyścigu drugiej rundy w Zolder, a także podkreślił znaczenie obranej strategii.
„Dzisiejsze podium smakuje bardzo dobrze. Realistycznie wykorzystaliśmy sytuacje, które się nadarzyły. Po wczorajszych problemach technicznych chłopaki włożyli dużo pracy w wymianę między innymi silnika. Dzisiaj wszystko w miarę funkcjonowało”
– powiedział Kubica.
„Oczywiście nie bylibyśmy w stanie o własnych siłach wywalczyć podium, ale wykorzystaliśmy błędy i kolizje rywali. Dodatkowo mieliśmy też całkiem dobry rytm w ważnych momentach, takich jak wyjazd po pit stopie, po którym udało mi się odjechać Timo [Glockowi]. Myślę, że [ten wynik] należał się całemu zespołowi i bardzo im dziękuję. Bardzo się cieszę [z rezultatu]”
.
Polak ponadto zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tempa przy normalnym wyścigu, jednak dzisiaj chodziło o wykorzystanie nadarzających się okazji, licząc jednocześnie, że do podobnej sytuacji dojdzie również podczas ostatniej rundy sezonu w Hockenheim.
„Długo nie było mnie na podium, więc jest to oczywiście miły moment. Każdy kierowca chciałby zawsze wygrywać wyścigi lub kończyć je na podium. Tak samo ja chciałbym wygrywać. Tak jak jednak mówię – wiemy, w jakich mistrzostwach się ścigamy, wiemy, jakie mamy trudności. Myślę, że czasami większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, przez co musimy przejść jako zespół, także zostało jeszcze dużo pracy. Został ostatni wyścig w Hockenheim. Miejmy nadzieję, że tam również będziemy mieli dobry rytm i może ponownie uda się wykorzystać błędy rywali”
.
Po dzisiejszym podium, Kubica pozostał na 16. pozycji w klasyfikacji kierowców z dorobkiem 16. punktów, tracąc cztery oczka do najbliższego rywala – Fabio Scherera.
Zakończenie sezonu DTM na Hockenheimringu odbędzie się w dniach 7-8 listopada.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.