Auer odnosi kluczowe zwycięstwo w walce o tytuł DTM

Lucas Auer zredukował swoją stratę do Sheldona van der Linde przed ostatnim wyścigiem sezonu Deutsche Tourenwagen Masters do zaledwie dwóch punktów. Austriak odniósł ważne zwycięstwo w sobotnim wyścigu na torze Hockenheim.

Auer wygrał kwalifikacje i wystartował z pole position, przed Lucą Stolzem i Mirko Bortolottim. Sheldon van der Linde zakwalifikował się na 6. pozycji, lecz otrzymał karę za złamanie procedur przed kwalifikacjami i startował z 16. pola.

Zwycięzca kwalifikacji utrzymał prowadzenie po starcie, z kolei na drugie miejsce przebił się ruszający z 4. pola Marco Wittmann, którego śladami podążył René Rast, który zyskał aż cztery pozycje na starcie.

Już w pierwszym zakręcie doszło do kolizji pomiędzy Maro Engelem a Arjunem Mainim, w wyniku której ten drugi wypadł z toru i uderzył w barierę, powodując wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Kłopoty miał także Kelvin van der Linde, który przebił prawą tylną oponę i musiał zjechać na nieplanowany pit-stop.

Gdy wyścig został wznowiony na 7. okrążeniu, Wittmann i Rast szybko wyprzedzili Auera, obejmując dwie pierwsze pozycje. Austriak zdołał jednak wyprzedzić Rasta przed końcem okrążenia, a niedługo później to samo zrobił Bortolotti, spychając Niemca na 4. lokatę.

Także tym razem ściganie nie trwało długo. Już w pierwszym zakręcie na Philippa Enga nadział się Rolf Ineichen, co posłało Lamborghini prosto na bandę. W ósmym zakręcie doszło do dwóch oddzielnych incydentów z udziałem Davida Schumachera i Thomasa Preininga oraz Ricardo Fellera i Dennisa Olsena. Cała czwórka natychmiast odpadła z rywalizacji, a ich roztrzaskane samochody całkowicie zablokowały tor, doprowadzając do wywieszenia czerwonej flagi.

Zatrzymanie wyścigu unieważniło manewr Bortolottiego na Raście i oznaczało, że trzykrotny mistrz DTM wrócił na trzecią lokatę, za Auerem i Wittmannem. Na chaosie i wypadkach rywali najbardziej skorzystał Sheldon van der Linde, awansując na 8. lokatę.

Gdy wyścig został w końcu wznowiony, Sheldon van der Linde wyprzedził swojego zespołowego kolegę Enga, natomiast Rast i Luca Stolz zdecydowali się na szybkie zjazdy do boksów. Wolniejszy pit-stop zespołu Abt sprawił, że spadł on za reprezentanta HRT.

Auer i Wittmann zjechali na 12. okrążeniu i pozostali w niezmienionej kolejności. Sheldon van der Linde zdecydował się na ten sam ruch trzy kółka później i przeskoczył w ten sposób przed Rasta. Obowiązkowa zmiana opon nie poszła po myśli zespołu GRT, który miał problem z przykręceniem prawego tylnego koła w samochodzie Bortolottiego, co kosztowało kierowcę Lamborghini miejsce na podium. Włoch spadł aż za Philippa Enga, na koniec pierwszej dziesiątki.

Na 20. okrążeniu Sheldon van der Linde wyprzedził Stolza. Do tego samego przymierzał się Rast, a okazja przydarzyła się trzy kółka później, gdy brawurowym atakiem ich obu próbował wyprzedzić Eng. Austriak mocno przestrzelił hamowanie i przeszkodził Stolzowi, otwierając drogę dla Rasta.

Po obowiązkowych pit-stopach na czele znajdował się Dev Gore, który nie wykonał swojego zjazdu przy zielonej fladze. Amerykanina szybko gonili jednak Auer i Wittmann, walcząc jednocześnie między sobą. Kierowca BMW przypuścił atak na 26. okrążeniu, lecz nie zdołał utrzymać się przed Mercedesem-AMG.

Korzystał na tym Sheldon van der Linde, który dogonił ten duet i rozpędzony bez trudu wyprzedził Wittmanna na przedostatnim okrążeniu w ósmym zakręcie. Auer tymczasem zdołał wyprzedzić Gore’a i wyszedł na prowadzenie. Amerykanin do końca wyścigu wypadł poza podium, wyprzedzony na ostatnim kółku także przez Sheldona van der Linde oraz Wittmanna.

Zaledwie drugie zwycięstwo w sezonie pozwoliło Auerowi zmniejszyć swoją stratę w klasyfikacji generalnej do zaledwie dwóch punktów na jeden wyścig przed końcem sezonu. Piąty na mecie Rast traci już 21 punktów, a siódmy Bortolotti ma już tylko matematyczne szanse na tytuł, tracąc 28 punktów przy 29 pozostałych do zdobycia w niedzielnych kwalifikacjach i wyścigu.