Kelvin van der Linde nie dał rywalom żadnych szans podczas sobotniego wyścigu DTM na torze Nürburgring. Na mokrej nawierzchni kierowca Abt Sportsline pokonał resztę stawki o ponad 15 sekund.
Kierowca z RPA uzyskał rano najlepszy czas kwalifikacji na suchym torze, pokonując lidera tabeli punktowej Mirko Bortolottiego o 0,021 sekundy. Ta dwójka nie ustawiła się obok siebie do startu, bowiem z powodu deszczu wyścig został rozpoczęty za samochodem bezpieczeństwa.
Gdy wywieszono zieloną flagę, van der Linde szybko zaczął odjeżdżać od rywali. Bortolotti utrzymał drugie miejsce, z kolei na trzecie przesunął się Maro Engel, wyprzedzając Lucasa Auera. W górę przesuwali się też zespołowi koledzy pierwszej dwójki – Nicki Thiim w Lamborghini oraz Ricardo Feller w Audi. Poza pierwszą dziesiątkę wypadł z kolei startujący z piątego pola Thierry Vermeulen.
W trudnych warunkach atmosferycznych różnice pomiędzy samochodami i kierowcami były bardziej wyraźne niż zazwyczaj. Van der Linde był klasą samą dla siebie i wyrobił sobie ponad 10 sekund przewagi do czasu zjazdu na zmianę opon w połowie okna serwisowego.
Po powrocie na tor kierowca Audi tylko powiększył swoją przewagę, wygrywając z największą różnicą w całym sezonie. Van der Linde objął dzięki temu prowadzenie w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając o jeden punkt drugiego na mecie Bortolottiego.
Do ponad 15-sekundowej straty Włocha przyczyniło się to, że presję na nim wywierał Maro Engel. Dotychczasowy lider tabeli obronił jednak drugą lokatę. Za Engelem, na czwartym miejscu finiszował Auer, a pierwszą piątkę uzupełnił Jack Aitken.
Szanse na szóste miejsce miał Ayhancan Güven, który zjechał na zmianę opon jako ostatni, kilkanaście sekund przed zamknięciem okna serwisowego. Turecki kierowca wyjechał na tor przed Franckiem Pererą i próbował obronić pozycję na zimnych oponach, co skończyło się kolizją obu kierowców. Güven otrzymał łącznie cztery karne okrążenia za przekroczenie białej linii na wyjeździe z boksów oraz kolizję z Lamborghini.
Szósty na mecie był zatem Marco Wittmann, za którym finiszował aktualny mistrz Thomas Preining. Kierowca Porsche zaledwie cztery okrążenia przed końcem wyścigu wyprzedził Nickiego Thiima. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Ricardo Feller i Arjun Maini.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.